Entomologia praktyczna

Zasadniczo złego słowa na upały. Jedyna niedogodność związana z tym nagłym latem – to te różne kąśliwe mendy. Zaliczony już kleszcz, dwa komary, giez i jak teraz leżę z laptopem na brzuchu, w bokserkach, to przed chwilą coś mnie wybitnie dolegliwie ucięło w dupę – konkretnie w okolicach rowu. Wszystkie okna otwarte. Pełen przegląd entomologiczny ciągnie do światła. To nie jest fajne. 🦟🦟🦟